Niepokój, lęk czy przewlekły stres? Symptomy umożliwiające rozpoznanie ucznia w kryzysie psychologicznym na podstawie studium przypadku

Pracownia pedagogiczna

Stres i niepokój odczuwa każdy z nas. Przeżywamy te odczucia na różne sposoby, wywołują je również rozmaite zdarzenia. Ludzie sami nadają znaczenie wydarzeniom lub internalizują znaczenie nadane przez kogoś innego, znaczącego. Nie zawsze jest oczywiste, że to, co odczuwamy, to właśnie stres czy niepokój. Tymczasem nierozpoznany w odpowiednim czasie stres może mieć ogromny wpływ na umysł, ciało i zachowanie konkretnej osoby. Jest to szczególnie istotne w przypadku dzieci czy nastolatków narażonych na wyjątkowo trudne sytuacje życiowe. Jakie są wspólne znaki ostrzegawcze i objawy kryzysu psychologicznego, na które powinien zwrócić uwagę pedagog czy wychowawca?

Przypadek Anity – diagnoza: zaburzenia lękowe, chroniczny stres, epizod depresyjny

Pacjentka została zgłoszona na konsultacje psychologiczne przez matkę zaniepokojoną jej obniżonym nastrojem i wycofaniem z życia. Anita (17 lat) od kilku lat mieszka z matką i jej partnerem. Rodzice rozwiedli się w burzliwy sposób. Ojciec mieszka w innym mieście niż Anita, regularnie bywa w „jej” mieście, jednak nie proponuje córce spotkań, odwiedza jedynie swoją partnerkę i ich wspólne dziecko. Ojciec bagatelizuje wszystkie problemy córki, uważa, „że przesadza”. Dziewczynka, odkąd pamięta, była bardzo wycofana, wolała stać z boku, potrzebowała dużo czasu, aby nawiązać znajomości. Nauka sprawiała jej przyjemność, przychodziła jej stosunkowo łatwo, Anita lubiła chodzić do szkoły i się uczyć, nie doświadczyła niczego negatywnego ze strony rówieśników i nauczycieli. 
Po rozwodzie rodziców, mając 12 lat, przeprowadziła się z mamą do dużo większego miasta, została „rzucona na głęboką wodę”, wyrwana ze środowiska rówieśniczego w trudnym okresie dorastania, w czasie kryzysu rodzinnego. W nowym mieście kilka razy zmieniała miejsce zamieszkania, dwukrotnie szkołę. Anita coraz więcej czasu zaczęła spędzać w rzeczywistości wirtualnej, wciągnęła się w gry komputerowe, a gdy nie korzystała z komputera – używała smartfona, coraz częściej kłóciła się z matką, coraz rzadziej wychodziła z domu. Pojawiły się myśli w rodzaju: „Lepiej by było, gdybym przestała żyć”, „Gdyby mnie nie było, wszystkim by było lepiej”. Coraz trudniej było Anicie wychodzić z domu, pojawiły się lęki, które przerodziły się w ataki paniki. Do szkoły Anita chodziła „normalnie” w okresie od września do marca (do czasu lockdownu). Nauczyciele zauważyli, że dziewczynka schudła, zrobiła się bardziej blada, zmieniła styl ubierania się na jednolity kolorystycznie – czarne lub szare luźne ubrania. Trudno jej było skupić się na lekcjach, wyglądała, jakby „myślami była gdzieś indziej”, odsunęła się od dotychczasowych koleżanek, żadnej przyjaciółki wcześniej nie miała. Obniżyła się jakość jej prac domowych – były odrabiane byle jak, na ostatnią chwilę. Anita stała się bardzo cicha, zamknięta w sobie. Odmówiła korzystania ze wsparcia pomocy pedagoga i psychologa szkolnego. 
W tym czasie kuzyn Anity, z którym dobrze się dogadywali, popełnił samobójstwo. Anita nie zauważyła żadnych oznak świadczących o zamiarach kuzyna, obwiniała siebie o to. Do marca jeszcze sprawiała pozory osoby funkcjonującej w miarę normalnie. Zmiany były zauważalne...

Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów



Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
  • ...i wiele więcej!

Przypisy