Niewiele rzeczy tak niszczy piękno wakacyjnej kanikuły jak komary. Brzęczenie, ukłucia, bywa, że bolesne i swędzące. Czasami naprawdę boli, chociaż – wiem, że zasmuci to wiecznych pesymistów – i tak mamy szczęście żyć w strefie umiarkowanej. U nas komary dają się we znaki, ale stale nie są wielkim problemem, takim naprawdę z pogranicza życia i śmierci. Co innego w Afryce czy w innych tropikalnych miejscach. Tam naprawdę bywa groźnie. W ciągu 200 tysięcy lat komary odebrały życie około 52 miliardom ludzi. Liczba powalająca. Komar to poważny wróg, a wroga należy poznać. Warto czytać prace naukowe i zapoznawać się z podstaw...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
Co zyskasz, kupując prenumeratę?
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!