Pewnie już wielokrotnie zadawaliście sobie państwo pytanie: „Co ja tutaj robię?”. A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Albo podszepty, że jeśli się tobie coś nie podoba, to pokaż sam, jak wszystko robić lepiej. Książka, o której dziś wspominam, jest pewną mieszaniną takich postaw. Bogaty gość rzuca korporację, wraca na wieś i tworzy farmę marzeń, taką bliską przyrody. Ma także talent pisarski i przybliża swoje pomysły czytelnikom. Od razu przyznam, że jakoś niespecjalnie przepadam za takim stawianiem sprawy. To dla mnie za płytkie podejście i wolę wizje z silniejszym naukowym pazurem. Pewnie dlatego z wielką ostrożnością potraktowałem książkę Szarak za miedzą. Prywatne życie pola Johna Lewisa-Stempela. Nie przekonywała mnie n...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!