Za oknem zima, a wielu z nas w tym momencie marzy o rozgrzewającym letnim słońcu, o jego promieniach przenikających do najniższych warstw lasu przez ulistnione konary drzew. O tych samych promieniach wybudzających nas z krótkiej nocy i bocianach zdobywających pokarm na podmokłych łąkach, nad którymi rozbrzmiewają donośne piosenki skowronków. Wiele osób marzy wreszcie o tym, aby zobaczyć to wszystko, mając na sobie tylko sandały, przewiewne spodenki, podkoszulek z fajnym wzorem i czapkę z daszkiem ochraniającą głowę przed słońcem.
Autor: mgr inż. Damian Ostrowski
Członek Nadnoteckiego Koła Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra” oraz Stowarzyszenia Ochrony Sów
Wilki po sytym posiłku po upolowaniu jelenia pozostawią w lesie jego szkielet. Zimą z niedojedzonych resztek chętnie skorzysta sikora, którą chwyci krogulec, pozostawiając na wykrocie wyskubane z jej tuszy piórka. Krogulec padnie ofiarą puchacza, który niestrawione resztki wydali w postaci wypluwki, gubiąc przy tym pióro. Krótko mówiąc, zwierzęta zostawią po sobie informacje, do jakiego gatunku należą i co się stało w miejscu, w którym były. Informacje te nazywamy śladami.