Samce mają smolisto czarną pierś, pomarańczowo rdzawe podogonie i ogon – wyglądają więc, jakby zostały okopcone przez dym z komina, na którym chętnie przesiadują. Prawdopodobnie dlatego polska nazwa tego gatunku (tak jak postaci z bajki) pochodzi od słowa „kopeć”, oznaczającego osad z sadzy. Samiczki są skromniej ubarwione, szarobrunatne, ale także z pomarańczowym ogonem. Można je pomylić z samicami pleszki, do których są łudząco podobne, jednak samice p...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!