Uważnie i krytycznie przyjrzyj się „wyrokom” swojego wewnętrznego sędziego. Nie chodzi tu o to, by automatycznie odrzucać samokrytykę – w końcu czasem naprawdę ma ona podstawy – ale by przyjrzeć się wnikliwie temu, na ile jest ona uzasadniona i sensowna.
W przypadku opisanej w artykule Anny jej pierwsza krytyczna myśl miała dwa człony: „beznadziejnie to rozegrałam” i „nie powinnam się tak zachowywać”. Takie złożone myśli warto analizować rozdzielnie, ponieważ wcale nie muszą tworzyć wewnętrznie spójnej całości. W tym konkretnym przypadku możemy się zgodzić z drugim członem myśli – faktycznie, Anna jako nauczycielka nie powinna był...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!