Pogrzebałam więc w kilku mądrych książkach i dowiedziałam się, że nauczyciele często sami mają wiele wątpliwości co do sensu oceniania wiedzy i umiejętności ucznia oraz całokształtu jego funkcjonowania w szkole za pomocą cyfr. Minęło kilka tygodni, gdy za przyczyną projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty w części dotyczącej ocen, media poinformowały, że nauczyciele szkół podstawowych wolą wystawiać uczniom stopnie niż oceny opisowe, bo ocen opisowych nie potrafią robić1. Chcąc zgłębić, o co w tym wszystkim chodzi, przeprowadziłam kilkanaście rozmów telefonicznych, przez dwa dni śledziłam też wpisy na internetowych forach, uczniowskich i nauczycielskich. Pierwsza refleksja: szkolne ocenianie szwankuje od dawna, bez względu na wdrażane co pewien czas reformy systemu oświaty. Druga: szkolna demokracja i samorządność to fikcja, skoro na tak ważny temat uczniowie i nauczyciele dyskutują anonimowo w sieci, a nie otwarcie na forum swoich szkół, podczas lekcji wychowawczych i posiedzeń rady pedagogicznej.
POLECAMY
Za zamkniętymi drzwiami sali lekcyjnej
Rodzice, ku oburzeniu wielu nauczycieli, skarżą się do kuratorów oświaty na niewłaściwe ocenianie ich dzieci, dopatrując się naruszenia wewnątrzszkolnego systemu oceniania oraz zasad klasyfikowania i promowania uczniów. Od kilku lat liczba takich powiadomień systematycznie rośnie, z czego połowa skarg bywa zasadna. Prawo oświatowe jasno określa:
ϫJednym z podstawowych praw ucznia jest prawo do bycia ocenianym sprawiedliwie i jawnie.
ϫObowiązkiem nauczyciela jest systematyczne i jawne ocenianie pracy uczniów oraz zachowanie przy tym obiektywizmu, co o...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!