Zmiany zasięgu poszczególnych gatunków są normą w świecie przyrody. Dotychczas przebiegały one jednak powoli, głównie tuż przy ich granicach. W ostatnich stuleciach procesy te gwałtownie przyspieszyły i nabrały rozmachu. O skali zjawiska informują liczby – w europejskiej bazie danych DAISIE (Delivering Alien Invasive Species Inventories for Europe) skatalogowano ponad 12 tys. gatunków roślin i zwierząt rozprzestrzeniających się w Europie pod wpływem człowieka. Zanotowano tam 2,7 tys. przedstawicieli samych tylko bezkręgowców lądowych. Liczba kręgowców jest mniej spektakularna – 117 gatunków ssaków, 175 ptaków, 73 gatunki gadów, 37 gatunków płazów, 263 gatunki ryb. Bardzo niepokojące są doniesienia dotyczące egzotów w faunie morskiej. W Morzu Czarnym i Śródziemnym stwierdzono ich około 1000, w Bałtyku – ponad 100.
POLECAMY
W lokalnej bazie danych „Gatunki obce w Polsce” umieszczono 305 taksonów zwierząt, co stanowi około 1% rodzimej fauny. Jak podkreślają badacze, mimo niewielkiego udziału w faunie, grupa ta stanowi bardzo poważne wyzwanie dla przyrodników, lekarzy, urzędników i rolników. Z tego powodu ogłaszają stan alarmowy, a jako pierwszy etap walki stawiają poznanie mechanizmów inwazji.
Nic nie dzieje się przez przypadek?
sji jest introdukcja, czyli przeniesienie lub umożliwienie samodzielnego przemieszczania zwierząt na nowy teren. Co ciekawe ¾ gatunków o znanej drodze migracji trafia do Polski przypadkiem. Wśród pasażerów na gapę znajdują się między innymi larwy szkodników ukryte w korzeniach sadzonek i drobne stawonogi transportowane przez ocean z wodą balastową. Przypadkowe introdukcje, zwane też zawleczeniem, następują również po połączeniu ze sobą zbiorników lub cieków wodnych, które dotychczas były izolowane. Dzięki temu zabiegowi ich mieszkańcy mogą zajmować nowe, niezasiedlone dotychczas tereny.
Znacznie rzadziej zwierzęta wprowadzane są do ekosystemów celowo, ku ich wzbogaceniu lub uregulowaniu, przykładowo dla zarybienia jeziora, powiększenia pogłowia zwierzyny łownej czy walki z roślinożercami. Poważne skutki może nieść za sobą przeniesienie populacji nawet na niewielką odległość. W ten sposób wprowadzenie rodzimych gatunków ryb do Dwoistego Stawu w Tatrach prawdopodobnie przyczyniło się do zagłady reliktowej populacji skrzelopływki bagiennej (Branchinecta paludosa O.F. Müller).
Naukowcy wyróżniają czasami trzeci, pośredni typ introdukcji, polegający na ucieczce z hodowli. Tego typu przypadki dominują w gromadach ssaków (77%) i ryb (59%).
Przy okazji warto równi...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!