Klasa, korytarz, sala gimnastyczna czy boisko to podstawowe elementy szkolnego ekosystemu. Tymczasem najbliższe otocznie szkoły jest często dla uczniów terra incognita, miejscem zarezerwowanym dla równo przystrzyżonego trawnika i wypielęgnowanych tui. Jak to zmienić? Przyszkolne trawniki nawet w dużym mieście doskonale nadają się do stworzenia biologicznej stacji badawczej. Ziołowo-warzywne rabaty, budki lęgowe, domki dla owadów to naturalne przestrzenie do prowadzenia obserwacji przyrody. Są dostępne cały rok, a ich założenie nie wymaga znaczących nakładów finansowych. „Życie na Ziemi nie rozwinęło się w sterylnym szkle na zapleczu laboratorium, ani w pracowni biologicznej tylko w oceanach zasobnych w różne związki chemiczne. Otacza nas ono ze wszystkich stron. Żeby je dostrzec, wystarczy wyjść do parku, ogrodu. Zajrzeć do doniczki na parapecie lub akwarium” – mówi Stanisław Łoboziak, biolog i pasjonat przyrody, koordynat...
Pozostałe 90% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów
- 6 wydań czasopisma "Biologia w Szkole"
- Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online
- ...i wiele więcej!