Dział: Laboratorium
Sądzę, że mikroskop zajmuje bardzo ważne miejsce w życiu każdego biologa. Pozwolę sobie nawet stwierdzić, że jest to miejsce szczególne. Uważam tak nie tylko dlatego, że jest to narzędzie bardzo przydatne w pracy naukowca czy nauczyciela. Mikroskop jest swego rodzaju symbolem naukowego zaciekawienia tajemnicami natury, co jest początkiem ich zrozumienia. Możliwość wejrzenia w mikroświat fascynowała nie tylko ludzi nauki, ale także artystów. W 1858 r. pochodzący ze Szkocji pisarz Fitz James O’Brien napisał słynne opowiadanie „Diamentowa soczewka” [1], zaś prawie 40 lat później tworzący w duchu impresjonizmu hiszpański malarz Joaquín Sorolla y Bastida namalował „Portret doktora Simarro przy mikroskopie”.
Podstawowym elementem opisywanego mikroskopu jest kamera internetowa. Najlepiej wykorzystać najtańszą kamerę internetową podłączaną do komputera za pomocą złącza USB.
Rośliny traktujemy najczęściej jako element krajobrazu. Wiemy, że są one żywe, ale przeważnie zmiany, którym podlegają, są zbyt subtelne i powolne, by można je było dostrzec w krótkim czasie. Nie zawsze świadomie, ale powszechnie przeciwstawiamy roślinom zwierzęta, z racji różnic dzielących te dwie grupy organizmów. Weźmy pod uwagę choćby zdolność ruchu, o której wspominałem w poprzednim numerze „Biologii…” w odniesieniu do Mimozy wstydliwej (Mimosa pudica) – rośliny wydają się być jej pozbawione, zwierzęta zaś przeważnie są dosyć ruchliwe [1]. Jeszcze ważniejsza wydaje się kwestia odmienności w sposobie pozyskiwania substancji pokarmowych, tj. samożywności u roślin oraz cudzożywności u zwierząt.
Zmysł wzroku możemy zdefiniować jako zdolność do odbierania bodźców wywołanych przez pewien zakres promieniowania elektromagnetycznego wraz z czynnościami związanymi z analizą tych bodźców. Pod względem ilości zdobywanych dzięki niemu informacji wzrok jest najważniejszym zmysłem człowieka. Zakres promieniowania o długości w zakresie 400–700 nm, na które jest czuły ludzki wzrok, nazywamy światłem widzialnym. Ma to związek z występowaniem w naszej siatkówce trzech typów fotoreceptorów (poza nieczułymi na barwę pręcikami odpowiedzialnymi za widzenie w warunkach słabego oświetlenia) nazywanych czopkami: czułych na światło niebieskie, czerwone i zielone. Zakres widzenia innych organizmów może być znacząco różny od naszego.
Słowa, które wykorzystałem w tytule niniejszego artykułu (wł. „eppur si muove”) miał wypowiedzieć Galileusz – włoski astronom, matematyk, fizyk i filozof, o którym się uważa, że położył podwaliny pod współczesną fizykę i inne nauki ścisłe [1]. Padły one podobno z ust uczonego w roku 1633, kiedy został zmuszony do odwołania swoich tez o ruchu Ziemi wokół Słońca.