Wewnętrzny krytyk skupia się na deficytach, potępianiu i karaniu. Patrzy w przeszłość i wypomina stare błędy. Współczujące Ja zaś koncentruje się na tym, co zrobiliśmy dobrze, na zauważaniu dobrych intencji i starań. Podkreśla progres, daje nadzieję, z ufnością spogląda w przyszłość.
Dział: Pracownia pedagogiczna
Projekt Erasmus+ i eTwinning Go green miał na celu podniesienie świadomości potrzeby zrównoważonego stylu życia i uświadomienie, poprzez konkretne doświadczenia, że poszczególne problemy lub wyzwania nie mają granic.
Nie od dziś wiadomo, że aby coś na trwałe zapisało się w naszej pamięci, niezbędnym działaniem są notoryczne powtórki. Jakie techniki i metody warto wprowadzić do procesu uczenia się, aby efekt końcowy nas zadowalał?
Tradycyjne nauczanie coraz częściej nie odpowiada potrzebom rodziców. Szukają oni czegoś innego dla swoich dzieci niż masowa szkoła, w której lekcje trwają zazwyczaj 45 minut, a przerwy są poświęcone na swobodne zabawy młodych ludzi. Ci rodzice najczęściej nie są w stanie zaakceptować tego, że w wielu szkołach nauczyciele skupiają się wyłącznie na realizowaniu podstawy programowej. Chcieliby oni, żeby zajęcia były ciekawe, dostosowane do potrzeb i możliwości ich pociech. Rok nauki zdalnej pokazał również wiele mankamentów tradycyjnej szkoły. Okazało się, że nie zawsze nauczyciel ma czas, aby każdemu dziecku wyjaśnić konkretne zagadnienie czy pomóc mu w wykonaniu jakiegoś zadania.
Współczesna szkoła staje przed wieloma wyzwaniami. Z jednej strony nauczyciele i pedagodzy muszą mierzyć się z ciągle zmieniającą się rzeczywistością oraz z problemem polegającym na tym, że młodzi ludzie coraz więcej czasu spędzają w wirtualnej rzeczywistości. Z drugiej – pojawiają się liczne wyzwania społeczne, które również generują dużo trudności na polu edukacji. Nie da się więc ukryć, że kluczowe w tym obszarze staje się znalezienie odpowiednich metod pracy i działań, które będą w stanie stymulować rozwój młodych ludzi i przyczyniać się do świadomego opanowywania przez nich różnorodnych materiałów.
Stres i niepokój odczuwa każdy z nas. Przeżywamy te odczucia na różne sposoby, wywołują je również rozmaite zdarzenia. Ludzie sami nadają znaczenie wydarzeniom lub internalizują znaczenie nadane przez kogoś innego, znaczącego. Nie zawsze jest oczywiste, że to, co odczuwamy, to właśnie stres czy niepokój. Tymczasem nierozpoznany w odpowiednim czasie stres może mieć ogromny wpływ na umysł, ciało i zachowanie konkretnej osoby. Jest to szczególnie istotne w przypadku dzieci czy nastolatków narażonych na wyjątkowo trudne sytuacje życiowe. Jakie są wspólne znaki ostrzegawcze i objawy kryzysu psychologicznego, na które powinien zwrócić uwagę pedagog czy wychowawca?
Może się wydawać, że YouTube jest tylko dla uczniów starszych. Nic bardziej mylnego. Możemy wykorzystać YouTube w edukacji wczesnoszkolnej, odpowiednio wszystko dopasowując. W jaki sposób? Przede wszystkim musimy poznać możliwości, jakie daje ten serwis, a następnie przemyśleć, co i w jaki sposób możemy zaproponować naszym uczniom.
Nauka w szkole wymaga bardzo dużego zaangażowania ze strony wszystkich nauczycieli i pedagogów. Konieczne jest podejmowanie działań, które mają na celu wspieranie rozwoju ucznia i organizowanie takich sytuacji szkolnych, które będą adekwatne do potrzeb i możliwości uczniów. Niezwykle ciekawym rozwiązaniem jest więc praca z wykorzystaniem eksperymentów oraz uczenie się przez doświadczenie.
Kocha, lubi, szanuje... A jeśli nie kocha ani nie lubi? Czy w życiu chodzi o to, aby kochać wszystkich dookoła? Raczej nie, ale na pewno chodzi o to, aby szanować siebie nawzajem i respektować cudze granice. Jak nauczyć tego dzieci?
Pomimo wciąż rozwijającego się ruchu body positive1 nastolatki w dalszym ciągu ulegają presji mediów społecznościowych, w których króluje idealizacja wyglądu. Jak zatem wzmocnić u uczniów poczucie akceptacji własnego ciała oraz samych siebie? Jak wspomóc młodzież w procesie wypracowywania szacunku i miłości do siebie?
Dzieci budują swój świat w codziennych, zwykłych zabawach, rozmowach i działaniach. My, dorośli, wspomagamy ich rozwój, uczestnicząc w tych rozmowach, podpatrując zabawy i inspirując do rozmaitych działań. Nie inaczej powinno być teraz, w nadzwyczajnej sytuacji, gdy wojna staje się dla dziecka już nie tylko opowieścią z ust prababci albo pradziadka, czy też historią z książki...